Translate

czwartek, 17 grudnia 2015

Co jedzą storczyki? Część 2.

Dalszy ciąg artykułu "What do orchids eat?".

Aby rozwiązać problemy, z którymi się borykałem, zacząłem analizować publikacje naukowe dotyczące uprawy storczyków, analizy ich składu pierwiastkowego oraz warunków panujących w naturalnym środowisku. Oto wnioski, do jakich doszedłem:
1. Z 7 podstawowych pierwiastków potrzebnych storczykom POTAS JEST NAJBARDZIEJ TOKSYCZNY, natomiast magnez i wapń najmniej (to tłumaczy, dlaczego podlewanie wodą z kranu nie szkodzi bardziej odpornym gatunkom i hybrydom-przypis tłumacza).


2. Rośliny epifityczne (w tym storczyki) przeprowadzają proces reabsorbcji potasu ze swoich tkanek, np. z żółknących liści. Fosfor również podlega temu procesowi (w mniejszym stopniu). Magnez i wapń praktycznie wcale (uzasadnienie toksyczności potasu i małej toksyczności Mg i Ca-przyp.).


3. Epifity nie mają zdolności do kontrolowania procesu reabsorbcji i magazynowania potasu w swoich tkankach.


4. Rośliny z zaburzeniami w gospodarce potasem (w większości przypadków chodzi o jego znaczny nadmiar w stosunku do zapotrzebowania) będą wykazywały słaby wzrost i podatność na choroby.


5. Epifity efektywnie pobierają potas z bardzo rozcieńczonych roztworów, gdzie jego stężenie jest tożsame ze stężeniem w wodzie powierzchniowej dostępnej dla tych roślin w naturze. Przy takim stężeniu potas nie wywiera toksycznego wpływu na organizmy wodne.


6. Pomiędzy nawożeniami woda do podlewania powinna być wzbogacona w wapń i magnez (najlepiej, jeśli rośliny mają do nich dostęp cały czas, co można osiągnąć poprzez dodatek dolomitu do podłoża; ilość nie jest ważna, bo i tak dolomit rozpuści się tylko do stężenia równowagowego, generalnie wystarczy szczypta na doniczkę raz na kilka miesięcy, niezależnie od tego, czy roślina jest wapniolubna, czy nie-przyp.).


7. Nawozy stworzone "specjalnie" dla storczyków tak naprawdę w ogóle nie nadają się do ich zasilania, ponieważ stosunek NPK jest w nich nieprawidłowy. Storczyki potrzebują przede wszystkim dużo azotu (N), mało fosforu (P) i jeszcze mniej potasu (K), dlatego najodpowiedniejsze będą dla nich nawozy do roślin zielonych (sic!). Jeśli chodzi o ustalenie dobrego dawkowania, to najlepiej posłużyć się konduktometrem. W swojej praktyce przygotowuję roztwory o przewodności nieprzekraczającej 100 mikroS (ok. 200 ppm). Dla Florovitu do roślin zielonych bezpieczne stężenie roztworu uzyskuję przy dawkowaniu 1 ml/1,5-2 litry wody destylowanej. Nigdy nie należy do przygotowywania roztworu nawozu używać wody z kranu! Bardzo ostrożnie należy także podchodzić do sposobu dawkowania podanego na opakowaniu-zwykle jest ono co najmniej kilkukrotnie przekroczone-przyp.



8. Podłoża stosowane do uprawy storczyków różnią się pojemnością buforową, czyli zdolnością do neutralizowania pewnych jonów w taki sposób, że pH pozostaje praktycznie bez zmian (kiedy ta zdolność się wyczerpie, np. z powodu stosowania twardej wody lub zbyt stężonych roztworów nawozu, roślina zaczyna cierpieć na tzw. suszę fizjologiczną, czyli stan utraty wody z tkanek w mechanizmie osmotycznym). Największą pojemność buforową mają chipsy kokosowe, a najmniejszą mech torfowiec (Sphagnum). Kora sosnowa/pinii plasuje się pomiędzy chipsami a mchem.

Zachęcam do zapoznania się z całym artykułem. Podsumowując, głównymi wnioskami płynącymi z przytoczonych fragmentów jest ogromne znaczenie potasu oraz nawożenia w uprawie storczyków, zarówno w mieszkaniach, jak i szklarniach. W wielu przypadkach za trudności w utrzymaniu pewnych gatunków w dobrej kondycji odpowiada właśnie zaburzona gospodarka makro- i mikroskładników. Jakiś okaz niedomaga, a my nie wiemy, co jest przyczyną-nie ma śladu żerowania szkodników, a objawy nie pasują do infekcji bakteryjnej, wirusowej ani grzybiczej. Wtedy warto rozważyć wioski płynące z artykułu "What do orchids eat?". Możliwe, że zaprzestanie nawożenia i dokładne wypłukanie podłoża z nadmiaru soli pozwoli na odzyskanie dobrej kondycji. Przenawożenie lub zasolenie podłoża to jedne z głównych przyczyn braku kwitnienia. Jak naocznie przekonać się, że do tego doszło? Obserwować stare pseudobulwy i młode korzenie. Jeśli te pierwsze mocno się marszczą, a końcówki młodych korzeni zamierają w kontakcie z podłożem, konieczne jest jak najszybsze wypłukanie poprzez zanurzenie doniczki po brzeg w wodzie destylowanej na kilka godzin-zabieg należy powtórzyć 2-3 krotnie. " Rekonwalescentów" nie nawozi się następnie przez kilka miesięcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz